Przyjaźń czy kochanie?






Przyjaźń czy kochanie? - ekranizacja Lady Susan, powieści Jane Austen niedawno pojawiła się na ekranach kin. Film zdobył wiele pozytywnych recenzji. Został okrzyknięty najdoskonalszą adaptacją książki Austen, a kreację Kate Beckinsale uznano za najlepszą z jej ról. Same superlatywy! 

Po przeczytaniu Opactwa Northanger uznałam, iż film Whita Stillmana może zostać moim kolejnym krokiem do poznania twórczości Jane Austen i choć nie znałam fabuły 
Lady Susan postanowiłam sprawdzić jak wypadła ekranizacja oraz skonfrontować wszystkie pochlebne recenzje z własną opinią.

Główną bohaterką filmu jest wdowa Lady Susan Vernon, która postanawia przeczekać niepochlebne plotki na swój temat, chconiąc się w domu teściów. Kobieta próbuje korzystnie wydać córkę za mąż, a także znaleźć dla siebie odpowiednią partię. Znana jako sprytna uwodzicielka, Lady Susan szybko zdobywa względy otaczających ją mężczyzn.

Przyjaźń czy kochanie? jest historią pełną humoru i intryg. Niektórzy śmiali się już na sam widok Toma Bennetta. Jego kreacja sir Jamesa Martina była chyba najzabawniejszą w filmie. Wśród aktorów na uwagę zasługują również Kate Beckinsale - odtwórczyni głównej roli oraz Xavier Samuel, dzięki któremu Reginald DeCourcy sprawiał wrażenie wiecznie zamyślonego.

Bardzo podobał mi się akcent Kate Beckinsale i Chloë Sevigny (która wydawała się być aktorką stworzoną do ról kostiumowych). Możliwe, że niewielu widzów zwróciło na to uwagę, ale myślę, że warto się wsłuchać - szczególnie jeśli lubicie język angielski ;) 

Sam film oceniam pozytywnie, choć zapewne nie każdemu się spodoba. Osiemnastowieczna Anglia, kostiumy... Trzeba to lubić. Niemniej Przyjaźń czy kochanie? uznaję za ciekawą propozycję filmu. Myślę, że warto go obejrzeć.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty