Gdy telefon stanowi ściągę z życia | Dmitry Glukhovsky "Tekst"

Autor: Dmitry Glukhovsky
Tytuł: Tekst (Teкcm)

Gdy pierwszy raz usłyszałam o nowej powieści Dmitrija Glukhovsky'ego nie kryłam zainteresowania. Pisarz zdobył moje zaufanie już po kilku stronach Metra 2033, które czytałam zafascynowana jeszcze jako gimnazjalistka. Koncepcja Tekstu szczerze mnie jednak zdziwiła. Książka jest pierwszą powieścią realistyczną rosyjskiego autora, w której smartfon i człowiek stają niemal na równi - telefon stanowi jakby przedruk i ściągę z życia drugiej osoby. Jeden z bohaterów wykorzystuje to, by stać się kimś innym.

Autor poprowadził fabułę w sposób, który sprawił, iż czytając poznałam więcej informacji o osobie, której przejęto telefon, niż o głównym bohaterze. Co zabawne, z początku nie zwróciłam na to uwagi. Podczas lektury, łatwo jest zatracić granicę między tymi dwoma postaciami, mimo iż jest ona wyraźna i w pełni nakreślona.

Post udostępniony przez Opowiem Ci bajkę (@opowiemb) Lut 12, 2018 o 3:39 PST

Zapowiedź, choć intrygująca, nie wydała mi się opisem utworu realistycznego, co nie zmieniło mojego nastawienia do Tekstu - wiedziałam, iż jest to książka, którą muszę przeczytać. Powieść rozwiała jednak moje wątpliwości w pył. Jest realistyczna. Przerażająco realistyczna. Niemal  brutalna narracja opisuje coś, co mogłoby być prawdą. Coś, co każe się zastanowić nad przywiązaniem do telefonu i sensem przechowywania w nim ogromu plików.

Po przeczytaniu Tekstu mogę napisać, iż Dmitry Glukhovsky kolejny raz zaskoczył mnie ciekawą i niebanalną lekturą. Poza wyżej wymienionymi atutami, sądzę, iż plusem powieści jest moment jej zakończenia - autor nie ciągnął akcji w nieskończoność, sprawiając, iż stała się nierealna. 

Pozostaje mi jedynie zaprosić Was do czytania - Tekst to dawka wciągającej historii, w której znajdziecie elementy kryminału i thrillera. Jest to, książka - choć przyznaję, iż momentami wulgarna - przy, której nie powinniście się nudzić.