Zmuszone do perfekcjonizmu | JP Delaney "Lokatorka"








Lokatorka to jeden z obecnie najgłośniejszych thrillerów psychologicznych. Powieść JP Delaney'a zdobyła wiele pozytywnych recenzji, a w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii została okrzyknięta thrillerem roku. Ponadto w kinach ma ukazać się wkrótce jej ekranizacja w reżyserii Rona Howarda. Po zapoznaniu się z licznymi pozytywnymi opiniami postanowiłam sama sięgnąć po  książkę, która budzi obecnie tak duże zainteresowanie.


Powieść przedstawia historię dwóch kobiet. Jakiś czas po śmierci Emmy, do mieszkania przy Folgate Street 1 wprowadza się Jane. Obie są do siebie bardzo podobne. Łączą je nie tylko cechy fizyczne, ale i chęć do rozpoczęcia wszystkiego na nowo, która skłoniła je do wynajęcia nowoczesnego, ale i wymagającego mieszkania, z którego właścicielem połączyła je dość specyficzna relacja.

Konstrukcja powieści sprawia, iż jest to książka, którą bardzo szybko się czyta. Pomysł autora wydał mi się dość ciekawy, choć muszę przyznać, iż zakończeniu lektury nie towarzyszył mi zachwyt nad utworem. Powiązanie fabuły z nowoczesnym domem, którego zamieszkiwanie wymaga od lokatorów zastosowania się do ogromnej liczby reguł i zakazów jest czymś nowym - z pewnością nie można tego uznać za "oklepany wątek" i sądzę, iż jest to duży plus powieści. 

Niestety związek Edwarda, właściciela mieszkania, z głównymi bohaterkami jest elementem, który nie wpłynął pozytywnie na mój odbiór powieści. Jest on dość schematyczny (choć w tym przypadku można uznać, iż właśnie taki miał być), mężczyzna z jednej strony nie chce się zaangażować w budowanie więzi, z drugiej... Podczas lektury będziecie mogli sami to ocenić, jednak dla mnie był to jeden z minusów. Niewątpliwym atutem jest fakt, iż wątki erotyczne nie przysłoniły fabuły i nie stały się głównym wątkiem książki, co niestety zdarza się w powieściach.

Akcja książki toczy się dość szybko, nie nudzi; mimo powtarzalności niektórych wydarzeń, poznajemy je z różnych perspektyw, a zmiany bohaterek wpływają także na odmienne zakończenia sytuacji - autor ukazuje, iż nawet przy skrajnym perfekcjonizmie nie wszystko da się dostosować do wzoru. 

Choć już na początku recenzji zaznaczyłam, iż książka zapewne nie trafi do grona moich ulubionych, to nie mogę jednak napisać, iż czytaniu nie towarzyszyły żadne emocje. Może nie był to strach ani napięcie - przynajmniej nie w moim przypadku. Raczej towarzyszyły one decyzjom podejmowanym przez bohaterów. (Od pewnego momentu bardzo zastanawiało mnie jakiego wyboru dokona Jane, jednak nie mogę wyjawić nic więcej, by nie zdradzić fabuły).

Myślę, że Lokatorka to dobra powieść wakacyjna - nie zajmuje zbyt wiele czasu, a czytelnik nie musi studiować jej w pełnym skupieniu, by nie zgubić wątku. Sądzę jednak, iż nie jest to najlepszy wybór dla tych, którzy szukają książki przejmującej i wywołującej dreszcz strachu.

Komentarze

Popularne posty