Powtórka z wrażeń | "Zawsze ktoś patrzy" Joy Fielding




Autor: Joy Fielding
Tytuł: Zawsze ktoś patrzy (Someone is watching)

Ponownie skusiłam się na sięgnięcie po książkę z serii Mistrzynie kryminału obyczajowego. Skoro przeczytałam już powieść Mari Jungstedt i mogłam pożyczyć kolejną, napisaną przez Joy Fielding... Dlaczego nie? Mogę jedynie dodać, że podczas kilku wycieczek do księgarni, zauważyłam książki napisane przez tę autorkę, które nie były powiązane z serią, co wzbudziło moją dodatkową ciekawość.

Bohaterką utworu jest Bailey Carpenter, detektyw, która będąc skupiona na pracy i zbieraniu dowodów, nie usłyszała kroków zbliżającego się mężczyzny. Została zgwałcona. Od tej nocy żyje w apartamencie, sparaliżowana strachem i niezdolna do opuszczenia mieszkania. Pewnego dnia, podglądając lokatorów przez lornetkę, zauważa, iż jeden z sąsiadów ją obserwuje.

W zestawieniu z poprzednią książką z serii, Zawsze ktoś patrzy wypada korzystniej. Powieść wydała mi się bardziej spójna i ciekawsza, co jednak nie zmienia faktu, iż po jej przeczytaniu nie byłam zachwycona. Przepełniona jest ona opisami koszmarów i uczuć bohaterki, które w moim odczuciu były dość nużące - nie sprawiały, iż lektura stawała się bardziej przejmująca, nie wprowadzały grozy, a jedynie nudziły powtarzalnością. W połączeniu z serią nieprawdopodobnych zdarzeń - a książka nie miała być humorystyczna - tworzyły dość dziwną mieszankę, która trochę mnie bawiła, choć chyba nie powinna.

Podsumowując Niewidzialnego napisałam "...to książka, która ani mnie nie zaskoczyła, ani nie zawiodła - rozpoczynając lekturę spodziewałam się czegoś podobnego. Raczej nie jest to powieść, która spędzi Wam sen z powiek, ale jeśli niedługo będziecie szykować się na wakacje, to może jest to właśnie kryminał do czytania ja nad basenem? Chyba, że tam również wolicie sięgnąć po coś ambitniejszego." W przypadku Zawsze ktoś patrzy mogę to chyba jedynie powtórzyć.



Komentarze

Popularne posty